Maj to początek sezonu walki z komarami, a dla nas jako sprzedawców lamp na owady początek okresu wzmożonej pracy. Majówka, pierwsze wyjazdy w plener, na kempingi oraz działkę. A wraz z nimi pierwsze spotkania z komarami i innymi owadami, o których istnieniu zdarzało nam się zapomnieć przez zimowe miesiące. Pogoda za oknem coraz bardziej obiecująca dlatego dziś po raz kolejny zdecydowaliśmy się na zajęcie się tematem najlepszych lamp owadobójczych jakie możecie zabrać ze sobą na działkę.
Jak walczyć z owadami na działce?
Sposobów jest wiele. Od grubych ubrań, przez środki chemiczne po różnego rodzaju kadzidła i pochodnie. Pierwsze odpadają od razu. Jakoś nie wyobrażamy sobie siedzenia w skórzanej kurtce lub polarze w upały. Środki chemiczne dla wielu osób wykluczone są ze względu na różnego rodzaju uczulenie, albo po prostu ze względów zdrowotnych. W końcu kto lubi psikać się różnego rodzaju lepkimi substancjami. Kadzidła, spirale przeciw komarom oraz pochodnie to z kolei rozwiązanie raczej na noc, które dodatkowo nie jest chętnie stosowane przez osoby nie przepadające za ostrymi zapachami. W końcu na działkę jedziemy pooddychać świeżym powietrzem i poczuć tak cenny w naszej strefie klimatycznej zapach przyrody, a nie aby inhalować się różnymi substancjami mającymi na celu odstraszanie owadów.
Nie zdziwi was zapewne, że do walki z komarami oraz innymi owadami na działce rekomendujemy zakup lampy owadobójczej!
Jakie lampy na owadobójcze najlepiej nadają się na działkę?
W Poprzednim wpisie poświęconym lampom owadobójczych, których możecie używać na działce opisaliśmy dwa produkty lampę owadobójczą MOON 3688 oraz GEKO 36901. Dziś dwa prostsze modele, które świetnie sprawdzą się nie tylko na dużych działkach położonych w zupełnej dziczy, ale również na malutkich działkach pracowniczych położonych w mieście czy na przedmieściach.
Geko Home 7106 to z założenia lampa przeznaczona do użytku w domu. Jednak nie zmienia to faktu, że można ją również zainstalować w domku na działce. Ta lampa przyciąga owady przy pomocy świetlówki UV-A, a następnie eliminują komary, meszki i inne owady latające poprzez kontakt z elektryczną kratką znajdującą się wewnątrz urządzenia. Geko to tak zwana lampa rażąca.
Po porażeniu owady opadają do specjalnego pojemniczka umocowanego się na dnie lampy.
Geko Home to jedna z niewielu rażących lamp owadobójczych na rynku, która wyposażona jest w system samoczyszczący. Na kratce wewnątrz urządzenia zamocowane jest specjalne urządzenie, które przy ściągnięciu na dół zdejmuje martwe owady na dół w taki sposób, że nie zostają one na ruszcie. Zasięg tej lampy to aż 50 metrów kwadratowych!
Inną propozycją, która z założenia przeznaczona jest do użytku domowego natomiast może być bez problemu zainstalowana w domku na działce lub w oknie jest lampa wiatrakowa KYOTO. Ta lampa na komary przeznaczona jest zarówno do małych jak i średnich powierzchni tak więc świetnie pomoże wam w walce z owadami i na ogromnych powierzchniach ekskluzywnego domu jak i w malutkiej jednopokojowej działce pracowniczej!
Mechanizm działania wiatrakowych lamp na owady jest bardzo prosty. Latające dookoła niej owady przyciągane są za pomocą świetlówki UV-A. Zwabione w ten sposób komary czy muchy wciągane są do środka przy pomocy wiatraka. Tam znajdują więzienie w specjalnie zaprojektowanym pojemniczku ulokowanym z tyłu lampy. Po wyłączeniu możecie pojemniczek opróżnić. W zależności od tego jak szybko to zrobicie w środku zastaniecie, albo martwe owady, które wyschły z powodu braku wody, albo (jeśli pojemnik otworzycie dość szybko) żywe stworzenia. W tym drugim wypadku musicie uważać bo lampa na owady na równi „sprawiedliwie” traktuje komary, muchy jak i osy czy pszczoły. Pamiętajcie jednak, że uwalniając wszystkich uwolnicie też komary!
Opisane przez nas lampy owadobójcze świetnie sprawdzą się na każdej działce. Pamiętajcie jednak, że części z nich nie wolno używać na otwartej przestrzeni, a tylko na tarasie lub w pomieszczeniu. Skuteczność i zasięg naszych lamp owadobójczych jest jednak tak duża, że nawet jeśli postawicie ja na stoliku przy otwartym oknie, a sami będziecie bawić się w ogródku to nie poczujecie w swoim otoczeniu ani jednego komara!
Be First to Comment