W jednym z ostatnich wpisów poruszaliśmy temat, który bardzo często pomijany jest w kontekście walki z komarami. Opisywaliśmy bowiem jakie choroby przenoszą komary. Idąc za ciosem postanowiliśmy pociągnąć temat w inną stronę i w dzisiejszym wpisie przedstawić wam jakie choroby przenoszą muchy.
Jakie choroby przenoszą muchy?
Muchy to obok drugi obok komarów główny problem, z którym borykają się wszyscy interesujący się nabyciem lamp owadobójczych. W Polsce mamy szczęście życia w klimacie, w który jest na tyle łagodny, że nie rozwijają się w nim żadne „dziksze” formy owadów. Możemy zapomnieć o muchach tse tse, moskitach czy innych krwiożerczych „potworach”, które przenoszą trudne w leczeniu, a często także śmiertelne choroby. Każdy kto w dzieciństwie zaczytywał się w książkach Juliusza Verne, Arkadego Fidlera czy Alfreda Szklarskiego wie o czym mowa. My na szczęście musimy walczyć TYLKO ze „swojskimi” muchami i komarami. Nie zmienia to jednak faktu, że muchy w Polsce są również roznosicielami wielu groźnych chorób. Jakich?
Najpopularniejszym gatunkiem muchy występującym w Polsce jest tak zwana Mucha Domowa. Owad ten występuje na całym świecie i ze względu na swój „mało higieniczny” tryb życia przenosi masę bakterii. Mucha bardzo chętnie siada na kale zarówno ludzkim jak i zwierzęcym. Przez to na włosy, którymi pokryte jest jej ciało zabiera gigantyczną ilość bakterii. Bakterie te następnie przenoszone są na inne miejsca, na których siadają muchy. Pół biedy kiedy mucha usiądzie na krześle czy stole, koszmar może rozpocząć się kiedy jej łapki dotkną jedzenia!
Muchy nie tylko mogą przyczynić się do zatrucia salmonellą, ale przenoszą też szereg bardzo groźnych chorób zakaźnych takich jak:
– dur brzuszny
– czerwonka
– tyfus
– gruźlica
– choroba Heinego-Medina
A także niektóre schorzenia grzybicze i pasożytnicze.
Pocieszającym jest fakt, że większość bakterii przenoszonych na ciele muchy ginie pod wpływem słońca. Pozostaje jednak drugi problem! Mucha przenosi również zarazki w przewodzie pokarmowym czyli tak zwanym wolu. Te bakterie stanowią bardzo duże zagrożenie przez dłuższy czas.
Wiąże się to z faktem, że raz na jakiś czas te owady wydalają z siebie kropelki zawartości wola. To istny higieniczny koszmar i prawdziwe siedlisko najgorszych chorób, które mogą również zaatakować człowieka! Innym groźnym przenośnikiem chorób jest kał muchy. Ten z kolei zawiera liczne drobnoustroje, które nie giną tak łatwo jak te, którymi zanieczyszczono ciało muchy z zewnątrz. Część bakterii, które mogą znajdować się w wolu lub układzie pokarmowym muchy potrafi przetrwać bardzo długo. Dla przykładu: prątki gruźlicy mogą przetrwać w przewodzie pokarmowym 16 dni, a w odchodach kolejne 13 dni. Daje nam to prawie miesiąc przebywania w organizmie muchy. Krótko mówiąc wystarczy, że mucha usiądzie na zakażonej powierzchni, a teoretycznie przez kolejne 30 dni będzie zarażała gruźlicą wszystko na czym siądzie. Zarazek tyfusu jest ciut mniej „żywotny”, ale i tak potrafi przetrwać w jelicie do 6 dni a w odchodach 2 dni…
Jak walczyć z chorobami roznoszonymi przez muchy?
Najlepszą metodą jak zwykle wydaje się profilaktyka! My oczywiście rekomendujemy lampy owadobójcze, które świetnie walczą zarówno z muchami jak i innymi uprzykrzającymi życie owadami. W jednym z poprzednich wpisów polecaliśmy już lampy na owady, które najlepiej sprawdzają się do walki z muchami. Takie lampy to świetny pomysł dla piekarni czy małej gastronomii. W swojej ofercie posiadamy jednak jeszcze o wiele bardziej profesjonalne lampy owadobójcze, które w bardzo skuteczny i tani sposób uchronią przez chorobami przenoszonymi przez muchy zarówno mleczarnię jak i rzeźnię czy inne pomieszczenia rolnicze.
Zabilem muchy i jedna miala krew i zapomnialem umyc rece po pewnym czasie robilem kanapki czy czym sie moglem zarazic???
Przepraszam, nie widziałem wcześniej Pana pytania – a szanse na to są małe 🙂