Ocena skuteczności systemu zasysających pułapek świetlnych chroniących świnie przed komarami cz. 1

Lomellina to geograficzny oraz historyczny obszar leżący w dolinie Padu w północnych Włoszech. Położony jest on w południowo-zachodniej Lombardii między rzekami Sesia, Po i Ticino. Region ten słynął z pól ryżowych oraz idealnych do hodowli tej rośliny warunków, które tworzą podmokłe łąki. W ostatnich trzydziestu latach region awansował do czołówki ważniejszych ośrodków rolniczych na Półwyspie Apenińskim. Wszystko to za sprawą inwestycji w hodowlę trzody chlewnej. Region zbudował swoją pozycję na wysokiej jakości mięsie wieprzowym, z którego powstaje, słynna włoska szynka. Jej walory smakowe doceniają koneserzy na całym świecie. Jednym z powodów, dla których włoska wędlina podbiła stoły na świecie, jest jakość mięsa. Rolnicy osiągają ją dzięki odpowiedniej opiece nad trzodą i zapewnieniu jej prawidłowych warunków rozwoju. Niestety klimat Lomelliny sprzyja komarom i to właśnie one w pewnym momencie stały się znacznym problemem dla hodowców mięsa.

Komary na polach włoskiej Lomelliny

Jak wspomnieliśmy Lomellina słynie ze swoich pól ryżowych oraz nietypowego, wilgotnego klimatu. Sprzyja on nie tylko hodowli doskonałego włoskiego ryżu, ale także rozwojowi bardzo nieprzyjemnemu gatunkowi komarów, Ochlerotatus caspius. Wszystkiemu winne jest osuszanie pól ryżowych (zarówno celowe, jak i po prostu naturalne).

lomellina
Lomellina Fot. Google Maps

Za każdym razem, gdy pola wysychają Ochlerotatus caspius korzysta ze sprzyjających warunków do rozwoju i składa jaja w wilgotnej glebie. Wysychanie jest zabójcze dla mogących zmniejszyć populację komara innych gatunków. Dzięki temu Ochlerotatus caspius nie ma na tych terenach żadnych naturalnych wrogów, mogących, choć częściowo zniszczyć jajka. Kiedy tylko pola znów zapełnią się wodą (np. w czasie ulewnych deszczy) w ciągu kilku dni na polach Lomelliny wykluwa się gigantyczna populacja komarów. Jak radzą sobie z tym problemem hodowcy?

Trzoda chlewna a zwalczanie komarów

Ilość komarów w regionie realnie przekłada się na straty finansowe wśród rolników. Ugryzienia komarów, szczególnie te w nogi świń, sprawiają, że nawet 4,7% mięsa nie nadaje się do sprzedaży i musi być utylizowane. Oczywiście w żadnej gałęzi produkcyjnej nie da się osiągnąć modelu „zero waste”, ale w tym wypadku prawie 5% strat było statystyką wysoko powyżej włoskiej średniej. Jak poradzić sobie z problemem dużej populacji komarów w okolicy, gdzie hodowana jest trzoda chlewna? Każdy kto zajmuje się tą gałęzią rolnictwa, wie że sposobów na rozwiązanie problemu komarów jest kilka. Pierwszym są oczywiście popularne opryski. Niestety dają one tylko krótkotrwały efekt i są zdecydowanie kosztowne. Dodatkowo stosowanie wszelkiego rodzaju insektycydów kłóci się w wielu przypadkach z ekologiczną formułą hodowli (w przypadku Lomellini, zarówno ryżu, jak i trzody chlewnej). Innym sposobem ograniczenia populacji komarów w okolicy hodowli trzody jest zakładanie specjalnych siatek, które są gigantycznymi moskitierami. Technika ta, choć ekologiczna, ma jednak swoje minusy. Siatki nie tylko są trudne do założenia, ale także dość często zatykają się i przez to zmniejszają cyrkulację powietrza w pomieszczeniach hodowlanych, co przekłada się zarówno na komfort pracy personelu, jak i warunki hodowli trzody. Dodajmy, że wszelkie działania na większą skalę wymagałyby centralnej koordynacji, dlatego że obszar upraw ryżu we Włoszech rozciąga się na 2000 km2 w nizinie pomiędzy Piemontem a Lombardią. W obliczu takiej sytuacji rolnicy nie mieli innego wyjścia, jak poszukać rozwiązań alternatywnych.

Lampy na owady w hodowli trzody chlewnej

Latem 2006 roku postanowiono przeprowadzić swojego rodzaju eksperyment, mający na celu udowodnienie, że możliwe jest zwalczanie uciążliwej populacji komarów. Na 3 fermach w regionie zainstalowano wysokiej jakości lampy owadobójcze Mo-El S.r.l.. MOEL to jeden z czołowych producentów tego typu sprzętu na świecie oraz włoski lider w kategorii zwalczania owadów, w tym komarów. Głównym celem eksperymentu, było nie tylko przetestowanie lamp w „warunkach bojowych”, ale także sprawdzenie, czy istnieje metoda pozwalająca na zmniejszenie ilości komarów i obniżenie przy tym strat, które ponoszą hodowcy. Dodatkowo naukowcy chcieli przekonać się, na ile istnieje możliwość zmniejszenia populacji komarów, bez bezpośredniej ingerencji chemicznej na polach, a tylko poprzez ustawienie skutecznych barier w budynkach, w których hodowane są świnie.

O tym, jak dokładnie przebiegł eksperyment i jakiego sprzętu użyto do jego przeprowadzenia, przeczytacie w kolejnej części naszego artykułu.

Tekst ten powstał na podstawie badań oraz artykułu, których autorami są: D. Di Domenico (1) , A. Bonomini (2), L. Fornari (2), M. Trentini (3)

1 – Ruggeri Luigi and C. S.a.s., Via Ghiarino n°6, Cres pellano (BO)
2 – MO-EL S.r.l., Via Galvani n°18, Montecchio Emilia (RE)
3 – University of Bologna, Dep. of Veterinary Health and Animal Pathology, Via Tolara di Sopra 50, Ozzano Emilia (BO)

Be First to Comment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *